Dla miłośników poezji szukających w Świecie Poezji piękna rozjaśniającego życie i schronienia, gdy czują się zagubieni.
Strony
▼
środa, 14 października 2020
Zbigniew Herbert - Testament
Zapisuję czterem żywiołom to co miałem na niedługie
władanie ogniowi – myśl niech kwitnie ogień ziemi którą kochałem za
bardzo ciało moje jałowe ziarno a powietrzu słowa i ręce i tęsknoty to jest rzeczy
zbędne to co zostanie kropla wody niech krąży między ziemią niebem niech będzie deszczem
przezroczystym paprocią mrozu płatkiem
śniegu niech nie doszedłszy nigdy
nieba ku łez dolinie mojej ziemi powraca wiernie czystą
rosą cierpliwie krusząc twardą
glebę wkrótce zwrócę czterem
żywiołom to co miałem na niedługie
władanie – nie powrócę do źródła
spokoju
Piękna plastyczna wizja, piękny wiersz... Paproć mrozu... rozmarzyłam się.Kto jeszcze pamięta paprocie mrozu malowane na szybach?... Kto chuchał , żeby utworzyć małą dziurkę, przez którą można wyjrzeć na dwór?! Jak to było dawno!...
Donko! Czytam każdy zamieszczony przez Ciebie utwór, ale nie każdy komentuję. Czasem czuję się bezradna wobec tekstu- przerasta mnie. I wtedy milczę.
BBM - To nie było dawno..... u mnie w górach mróz , przeważnie co roku ozdabia szyby bajkowymi, abstrakcyjnymi obrazami. Mam je sfotografowane..... nie mam jednak żadnego wiersza, do którego mogłabym je pokazać.. BBM . nie chciałabym prowadzić blogu z myślą o oczekujących na wiersze osobach i na ich komentarze.. Nawet gdyby to były osoby najbardziej zaprzyjaźnione.. Wybieram wiersze - zgodnie z moim chwilowym nastrojem, z przeżyciami..... bywa, że o zapisaniu jakiegoś utworu decyduje jedno w nim zdanie, w którym coś zobaczyłam . Często długo wybieram poezję, czytam o autorze. Szukam nowych, nieznanych mi poetów,.... raczej b. rzadko zamieszczam wiersze przypadkowo. . Dawniej dużo fotografowałam i łączyłam moje zdjęcia z poezją. Niestety pochłaniało to b. dużo czasu. W miarę upływu lat długie siedzenie przy komputerze nie bardzo mi służyło. Pozostałam więc przy tym co kocham najbardziej.... poezji. .
BBM bardzo Cię lubię, podziwiam .... i cieszę się, że bywasz w moim blogu.... ale bardzo bym była skrępowana gdybym wiedziała, że czujesz się Ty , lub ktokolwiek inny w obowiązku odwiedzać blog i komentować wiersze... Nie znaczy to oczywiście, że nie lubię Twoich komentarzy.... lubię bardzo .
To nie jest obowiązek , to przyjemność. Także rozmowa z Tobą w formie komentarzy, ale - tak jak powiedziałam- nie zawsze jestem pewna, co tak naprawdę chciałabym powiedzieć i wtedy po prostu komentarza nie umieszczam. Powiem Ci też, że komentowanie jest dla mnie bardzo ważne, traktuję je jako formę rozmowy i myślę, że bez komentarzy blogowanie byłoby dużo uboższe. Serdeczności podsyłam. :)
Piękna plastyczna wizja, piękny wiersz...
OdpowiedzUsuńPaproć mrozu... rozmarzyłam się.Kto jeszcze pamięta paprocie mrozu malowane na szybach?... Kto chuchał , żeby utworzyć małą dziurkę, przez którą można wyjrzeć na dwór?! Jak to było dawno!...
Donko! Czytam każdy zamieszczony przez Ciebie utwór, ale nie każdy komentuję. Czasem czuję się bezradna wobec tekstu- przerasta mnie. I wtedy milczę.
BBM - To nie było dawno..... u mnie w górach mróz , przeważnie co roku ozdabia szyby bajkowymi, abstrakcyjnymi obrazami. Mam je sfotografowane..... nie mam jednak żadnego wiersza, do którego mogłabym je pokazać..
OdpowiedzUsuńBBM . nie chciałabym prowadzić blogu z myślą o oczekujących na wiersze osobach i na ich komentarze.. Nawet gdyby to były osoby najbardziej zaprzyjaźnione.. Wybieram wiersze - zgodnie z moim chwilowym nastrojem, z przeżyciami..... bywa, że o zapisaniu jakiegoś utworu decyduje jedno w nim zdanie, w którym coś zobaczyłam . Często długo wybieram poezję, czytam o autorze. Szukam nowych, nieznanych mi poetów,.... raczej b. rzadko zamieszczam wiersze przypadkowo. .
Dawniej dużo fotografowałam i łączyłam moje zdjęcia z poezją. Niestety pochłaniało to b. dużo czasu. W miarę upływu lat długie siedzenie przy komputerze nie bardzo mi służyło. Pozostałam więc przy tym co kocham najbardziej.... poezji. .
BBM bardzo Cię lubię, podziwiam .... i cieszę się, że bywasz w moim blogu.... ale bardzo bym była skrępowana gdybym wiedziała, że czujesz się Ty , lub ktokolwiek inny w obowiązku odwiedzać blog i komentować wiersze... Nie znaczy to oczywiście, że nie lubię Twoich komentarzy.... lubię bardzo .
Pozdrawiam serdecznie.
To nie jest obowiązek , to przyjemność. Także rozmowa z Tobą w formie komentarzy, ale - tak jak powiedziałam- nie zawsze jestem pewna, co tak naprawdę chciałabym powiedzieć i wtedy po prostu komentarza nie umieszczam.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci też, że komentowanie jest dla mnie bardzo ważne, traktuję je jako formę rozmowy i myślę, że bez komentarzy blogowanie byłoby dużo uboższe. Serdeczności podsyłam. :)