Strony

piątek, 23 maja 2025

Jonasz Kofta - Ździebełko-Ciepełko




Wiem, że miłość jest udręką
Bo się wszystkiego od niej chce
Ja pragnę mało, malusieńko
A właściwie jeszcze mniej
 
Ździebełko ciepełka

W codziennych piekiełkach
W wyblakłym na szaro obłędzie
Różowa perełka, ździebełko ciepełka
Znów wiem, że jakoś to będzie
 
Gdy serce ukłuje przykrości igiełka
I biedne się czuje, niczyje
Ciepełka ździebełko
Ździebełko ciepełka
Wystarczy i wszystko przemija
 


Ździebełko ciepełka
Diamencik ze szkełka
Czułości kropelka na listku
Ciepełka ździebełko
Tkliwości światełko
W twych oczach wystarczy za wszystko

 
Nie chcę wichrów, burz, nawałnic
Uczuć, w których spalę się
Jesteśmy przecież łatwopalni
Dla mnie najważniejsze jest:
 
Ździebełka ciepełka...

3 komentarze:

  1. Z Jonaszem Kofta zgadzam się z radością:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak..... każdemu jest potrzebne choć malutkie ździebełko ciepełka. Pozdrawiam Jotko serecznie.

      Usuń
  2. Chyba nikomu nie są obce tęsknoty… Dobrego dnia, Donko!

    OdpowiedzUsuń