na drodze
mojego życia
która była prosta
a czasem
ginęła za zakrętem
historii
były zawirowania
która była prosta
a czasem
ginęła za zakrętem
historii
były zawirowania
na drodze życia
którą szedłem
leciałem
kulałem
gubiąc po drodze
prawdę
której szukałem
w miejscach ciemnych
czasem na tej drodze
spotykałem
dzieci moich przyjacół
moje dzieci
dzieci moich przyjacół
moje dzieci
widziałem jak uczą się chodzić
słyszałem jak uczą się mówić
w ich oczach były pytania

mal. Tadeusz Makowski
tajemnicze dzieci
z obrazów
Wojtkiewicza
ukryte po kątach
słuchały naszych rozmów
o poezji malarstwie muzyce
czasem piszczały
uśmiechały się milczały
z obrazów
Wojtkiewicza
ukryte po kątach
słuchały naszych rozmów
o poezji malarstwie muzyce
czasem piszczały
uśmiechały się milczały
tajemnicze dzieci
z obrazów Makowskiego
płaskie pajacyki
z obrazów Makowskiego
płaskie pajacyki
z przyprawionymi
czerwonymi nosami
z gilem u nosa
uśmiechały się
traciliśmy pewność siebie
("no i czemu się tak patrzysz?")
byliśmy bardzo zajęci
i nagle
zobaczyliśmy że nasze dzieci
mają dzieci
że mają
klęski i sukcesy
że siwieją
pytają nas
"no i czemu tak się patrzysz?"
a my milczymy
kryjemy się po kątach
Różewicz Tadeusz
2 komentarze:
Jeszcze nie kryję się po kątach, ale mam świadomość, że mój czas się kończy…
Nie musimy dosłownie rozumieć ukrywania się po kątach..... upływający czas przesuwa nas powoli na drugi plan.... zajęci swoim życiem nagle dostrzegamy że nasze dzieci niepostrzeżenie weszły w dorosłość. Resztę możemy sobie sami dopowiedzieć.
Prześlij komentarz