środa, 24 czerwca 2020

ADAM LIZAKOWSKI


Adam Lizakowski (ur. w 1956r w Dzierżoniowie )jest  polskim, emigracyjnym poetą, uważanym za Promotora kultury polskiej za granicą. 
W momencie wybuchu stanu wojennego w 1981r. zdecydował się na emigrację do USA. mieszka na stałe w Chicago, obecnie na zmianę również w kraju ojczystym. 
Kilkakrotnie nagradzany za swoją twórczość  (tylko pierwsze miejsca) w Międzynarodowych Konkursach Poetyckich.  W kraju otrzymał w 2008 r.nagrodą literacką, od Polskiego Komitetu do spraw UNESCO oraz dyplom uznania podpisany przez ministra kultury. 
Jest też tłumaczem poezji amerykańskiej,..jej znawcą i propagatorem.
W szerokim b. ciekawym wywiadzie udzielonym podczas pobytu w Polsce powiedział m.in:

„Przeciętny polski poeta potrafi wymienić bez zająknięcia co najmniej pięciu amerykańskich poetów, np: Walt Whitman, Emily Dickinson, Robert Frost, William Carlos Williams, Allen Ginsberg. Znam wielu polskich poetów, którzy potrafią wymienić dwudziestu amerykańskich poetów. Natomiast nie znam żadnego amerykańskiego poetę, który mógłby wymienić trzech polskich poetów. Znajomość amerykańskiej literatury, poezji w Polsce jest ogromna, w porównaniu ze znajomością literatury, poezji polskiej w Ameryce. Polacy żyją amerykańską literaturą. Amerykanie natomiast nas nie znają. Aby być sprawiedliwym muszę, powiedzieć, że w ostatnich trzech latach spotkałem dwóch amerykańskich poetów, którzy wiedzieli gdzie jest Polska, a to tylko dlatego, że ich wiersze były tłumaczone na język polski.
Poeci ci, to: Peter Gizzi i C.K. Williams. Proszę sobie wyobrazić życie na bezludnej wyspie „polskość” w Ameryce. 
Jest jednak kilka odcisków naszej obecności na brzegu wielkiego oceanu: kilka wierszy Różewicza, dużo więcej Miłosza, dużo mniej W. Szymborskiej i St. Barańczaka, ostatnio coraz więcej tomików Adama Zagajewskiego. Jest Z. Herbert, ale i on nie jest rozpieszczany. W roku 2007 wydany został gruby tom jego wierszy wybranych w tłumaczeniu Allisa Valles. Zanim jednak Herbert będzie tak mocno osadzony w świadomości studentów amerykańskich uniwersytetów jak Cz. Miłosz, miną lata, jeśli, nie dekady..”

DCN.- wiersze / poniżej /


Brak komentarzy: