środa, 14 lutego 2024

Julia Hartwig - Pod koniec


Pod koniec mało cię obchodzi
wszystko co w tobie zamieszkało ma prawo bytowania
odzywasz się cudzymi głosami
śnisz snami innych ludzi
mogą cię nakarmić kaszą albo łzami
nic ci się już nie należy
i na wszystko po trosze zasłużyłeś


winy twoje są niezliczone i przepełnia cię miłość życia
jesteś człowiekiem doświadczonym
ale wciąż nie opuściła cię ciekawość
do bólu chłoniesz zapadanie zmroku na rzece
szarą grawiurę miasta w deszczu
i odsłonięte nagle niebo
uwielbione girlandą obłoków

nigdy nie czułeś takiego uspokojenia
choć niczego nie udało ci się dopowiedzieć do końca
i to co zrobiłeś dalekie jest od doskonałości

jedyna sztuka której się uczysz
to sztuka pożegnania
dlaczego jednak miałbyś odchodzić bez żalu
żal jest jedyną zapłatą za to co otrzymałeś

Julia Hartwig 

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Podobno niektórzy odchodzą bez żalu jednak...od wielu rzeczy to zależy.
jotka

Anonimowy pisze...

BBM: Tak chyba myśli człowiek spełniony…