Zasnuły się senne góry
W mgławą jesienną oponę -
Słońce nad nimi się pali,
Wyzłaca pola skoszone.
Słońce nad nimi się pali,
Wyzłaca pola skoszone.
Kurz osiadł na jasionach,
na brzozach liść się czerwieni -
O smutna godzino rozłąki,
O smutna, cicha jesieni!
Jan Kasprowicz,
5 komentarzy:
W kiepskim nastroju musiał być mistrz Jan...
Patrzył sobie Jan Kasprowicz z zakopiańskiej Harendy na Tatry... I pisał.
Zły nastój bywa również wiosną......
Co sie to dzieje! Co sie to dzieje!
Az lękam sie wyznać to komu:
Wiecie, ze słońce dziś rano
Zajrzało do mego domu.
Prześlij komentarz