niedziela, 23 lipca 2023

Herbert Zbigniew - Małe serce





pocisk który wystrzeliłem
w czasie wielkiej wojny
obiegł kule ziemską
i trafił mnie w plecy

w momencie najmniej stosownym
gdy byłem już pewny
że zapomniałem wszystko
jego - moje winy

przecież tak jak inni
chciałem wymazać
twarze nienawiści

historia pocieszała
że walczyłem z przemocą
a Księga mówiła
- to on był Kainem

tyle lat cierpliwie
tyle lat daremnie
zmywałem wodą litości
sadzę krew obrazy
żeby szlachetne piękno
uroda istnienia
a może nawet dobro
miały we mnie dom
przecież tak jak wszyscy
pragnąłem powrócić
do zatoki dzieciństwa
do kraju niewinności

pocisk który wystrzeliłem
z broni małokalibrowej
wbrew prawom grawitacji
obiegł kulę ziemską
i trafił mnie w plecy
jakby chciał powiedzieć
- że nic nikomu
nie bedzie darowane.

więc siedzę teraz samotny
na pniu ściętego drzewa
dokładnie w samym środku
zapomnianej bitwy

i snuję siwy pająk
gorzkie rozważania

o zbyt wielkiej pamięci
o zbyt małym sercu.

6 komentarzy:

MaB pisze...

Nie sposób przejść obojętnie obok tego wiersza. Wspaniały, mądry, piękny...

Anonimowy pisze...

BBM: Tak. Bardzo poruszający.

donka pisze...


Kiedyś napisałam, że trudno zapomnieć coś, o czym nie chciałoby się pamiętać. Herbert idzie dalej, prawdziwe boleje nad tym, że - nie da się zapomnieć

"- nic nikomu
nie będzie darowane "..... pamięć zbyt wielka, serce zbyt małe.

Macie rację - piękny i poruszający ten wiersz. Pobudza do rachunku sumienia.

Ciężka jest twórczość Herberta, ale ile prawdziwych w niej pereł.

Bardzo ciekawie i prawdziwie Joanna Siedlecka opisuje Herberta w książce "Pan od poezji" Naprawdę warto przeczytać.

Poeta był mocno rozczarowany, gdy Wiesława Szymborska dostała nagrodę Nobla, ponieważ to on się jej spodziewał.

Pozdrawiam Was... miłego dnia.

Sikorkowe Pasje pisze...

Prawdziwe i życiowe.
Najgorsze jest właśnie to, że już prawie się zapomniało, a historia zatacza koło albo dzieje się coś co na nowo rozdrapuje rany :(

Serdeczności.

donka pisze...

Sikorkowe Pasje
Cenna uwaga. Ten wiersz można różnie odbierać, komentować i rozumieć.

Pozdrawiam serdecznie i nadal zapraszam - zaglądaj.

donka pisze...

W moim komentarzu - Wisława a nie Wiesława.
Prawdziwie boleje a nie prawdziwe.... jednak to prawda, że jak się człowiek spieszy to się diabeł cieszy....