piątek, 31 sierpnia 2018
Jadwiga Zgliszewska - BYĆ CZŁOWIEKIEM
...to temat
niby taki banalny!
zawiera wszystko -
i gromadę plew
i mieszek ziarna
i przyjaźń
i gniew
smutek rozpaczliwy
ekstazę bliską nieba
cierpienie którego
opisać się nie da
wybaczanie
po siedemdziesiąt siedem razy
albo pielęgnowanie urazy
to świetlisty poranek
i gwiezdna noc
burza z piorunami
zamiecie i wichury
w gniewie natury
to ciepły
dotyk ręki
i zimny pocałunek
jak ostatni gwóźdź do trumny
to podziw i zawiść
miłość i nienawiść...
być człowiekiem
dlatego
tak wiele ma znaczeń
że zależy
b y ć - j a k i m !
środa, 29 sierpnia 2018
Czartoryski Alexander - „To be or not to be”
Galeria Sergio Bustamante |
„Być albo nie być…” Takie śmieszne zdanie
przez lat czterysta ludziom myśl zaprząta.
Tak postawione, fałszywe pytanie
śmiech we mnie budzi. Z właściwego kąta
gdy patrzę na nie, dostrzegam fałszywkę.
Półprawda taka jest od kłamstwa trwalsza,
stanowiąc sobą błyszcząca przykrywkę
myśli, co poszła w drogę jakąś dalszą.
„Być albo nie być…” To dyktuje pycha
temu, co sobie uzurpuje prawa
tworzenia bytów. To logika licha,
ludzka, ułomna… I śmieszna się stawa.
Decyzja: nie być. Twoja, suwerenna,
w twej mocy bowiem znaleźć się w niebycie.
Decyzja bycia? Prawda jest niezmienna:
nie decydujesz, czy dać sobie życie.
O czym w tym zdaniu mi powiedzieć chciałeś?
Bez twej decyzji niebyt też się stanie.
Już to na sobie, Wiliamie, poznałeś.
„Być albo nie być…” Takie śmieszne zdanie.
poniedziałek, 27 sierpnia 2018
Wójcik Leszek - Atlantyda
Katastrofa musiała wydarzyć się w nocy
z pewnością trzynastego w piątek
(chociaż nie wiadomo
czy ich miesiąc miał trzynasty dzień
a w tygodniu był jakikolwiek piątek)
Ogłaszały ją przepowiednie
zapowiadały znaki na ziemi i na niebie
ale z przepowiedniami i znakami
nigdy nic nie wiadomo
Ktoś zasypiając powiedział "dobranoc"
ktoś pożegnał znajomych "do jutra"
rybak zszywał sieci na poranny połów
rolnik szykował stodołę na żniwa
ojciec oczekiwał narodzin dziecka
Planowano dobrobyt i szczęście
bez konieczności wielkiej polityki
tworzono dzieła na miarę wieczności
jakiś szalony naukowiec
myślał nawet o zatrzymaniu czasu
lecz w zatrzymanym czasie
nie można niczemu zapobiec
ani przed niczym uciec
To było tak dawno i tak daleko
(być może za Słupami Heraklesa)
że gdyby Platon o tym nie wspomniał
ktoś musiałby wymyślić Atlantydę
przezornie pomijając głupotę i nieszczęścia
Bo wszystko co istnieje
jest i być przestaje
a to czego nie ma
pozostaje wieczne
(z tomiku "Cokolwiek dalej" 1999)
niedziela, 26 sierpnia 2018
Zbigniew Matyjaszczyk - Młodość nie ma wieku
Jest nieśmiertelność w człowieku
dziecinna naiwna i taka... pełna wiary...
buduje mosty ponad rzeczywistością
przechadza się po parku cudownej nadziei
pod wierzbami płacze gdy przystanie
cieszy się wolnością z ptakami w locie
o stopień jest nad śmiercią
sama kwiaty życia w bukiety układa
Jest młodość w człowieku
nienasycona popędliwa i taka... wciąż uparta...
nieuchwytna jak w okresie dojrzewania
zagląda do ptasich gniazd
zraniona gniewa się jak oszukane dziecko
w piasku buduje zamki wymyślne
i siebie daje innej młodości
Nie zdobywa lat kto jest dzieckiem w duchu
Wiecznie młody jest
źródłem
światłem
życiem
Młodość nie ma wieku.
dziecinna naiwna i taka... pełna wiary...
buduje mosty ponad rzeczywistością
przechadza się po parku cudownej nadziei
pod wierzbami płacze gdy przystanie
cieszy się wolnością z ptakami w locie
o stopień jest nad śmiercią
sama kwiaty życia w bukiety układa
Jest młodość w człowieku
nienasycona popędliwa i taka... wciąż uparta...
nieuchwytna jak w okresie dojrzewania
zagląda do ptasich gniazd
zraniona gniewa się jak oszukane dziecko
w piasku buduje zamki wymyślne
i siebie daje innej młodości
Nie zdobywa lat kto jest dzieckiem w duchu
Wiecznie młody jest
źródłem
światłem
życiem
Młodość nie ma wieku.
poniedziałek, 13 sierpnia 2018
Jonasz Kofta - Kiedy się dziwić przestanę
Kiedy się dziwić przestanę
Gdy w mym sercu wygaśnie czerwień
Swe ostatnie, niemądre pytanie
Nie zadane, w połowie przerwę
Będę znała na wszystko odpowiedź
Ubożuchna rozsądkiem maleńkim
Czasem tylko popłaczę sobie
Łzami tkliwej i głupiej piosenki
By za chwilę wszystko zapomnieć
Kiedy się dziwić przestanę
Kiedy się dziwić przestanę
Będzie po mnie
Kiedy się dziwić przestanę
Zgubię śpiewy podziemnych strumieni
Umrze we mnie co nienazwane
Co mi oczy jak róże płomieni
Dni jednakim rytmem pobiegną
Znieczulone, rozsądne, żałosne
Tylko życia straszliwe piękno
Mnie ominie nieśmiałą wiosną
Za daleko jej będzie do mnie
Kiedy się dziwić przestanę
Kiedy się dziwić przestanę
Będzie po mnie
Kiedy się dziwić przestanę
Lżej mi będzie i łatwiej bez tego
Ścichną szczęścia i bóle wyśmiane
Bo nie spytam już nigdy - dlaczego?
Błogi spokój wyrówna mi tętno
Gdy się życia nauczę na pamięć
Wiosny czułej bolesne piękno
Pożyczoną poezją zakłamię
I nic we mnie i nic koło mnie
Kiedy się dziwić przestanę
Kiedy się dziwić przestanę
Będzie po mnie.
Albert Einstein
(…..)Ważne jest by nigdy nie przestać pytać. Ciekawość nie istnieje bez przyczyny. Wystarczy więc, jeśli spróbujemy zrozumieć choć trochę tej tajemnicy każdego dnia. Nigdy nie trać świętej ciekawości. Kto nie potrafi pytać nie potrafi żyć.(….)
i Ryszard Kapuściński — „Podróże z Herodotem „
(…) Człowiek, który przestaje się dziwić jest wydrążony, ma wypalone serce. W człowieku, który uważa, że wszystko już było i nic nie może go zdziwić, umarło to, co najpiękniejsze - uroda życia.(…)
czwartek, 9 sierpnia 2018
Aleksander Puszkin - Kwiat
środa, 8 sierpnia 2018
Roman Brandstaetter - Litania do świętego Antoniego
Urodził się 3 stycznia 1906 r. w Tarnowie w rodzinie żydowskiej, w której wielką czcią darzono Stary Testament. Kiedyś napiszę o nim więcej.
Hieronim Bosch - Wóz z sianem |
Jak na tryptyku Hieronima Boscha,
Święty Antoni.
Zgubiliśmy sens życia,
Wiarę,
Nadzieję,
Miarę wszelkich wartości
I samych siebie.
Jak mamy siebie odnaleźć
Święty Antoni?
Jak?
Gdzie?
Szukamy się w złocie,
W brylantach,
W książeczkach oszczędnościowych,
Na giełdach przypominających domy obłąkanych,
W sejfach bankowych,
W zagraconych szufladach,
W pelnych spiżarniach,
W ciemnych piwnicach naszych pożądań,
W narkotykach,
W wódce,
W porywaniu ludzi,
W mordowaniu ludzi,
W biurokracji,
W przybijaniu bezwartościowych pieczątek,
W upajaniu się władzą.
Jedzie wóz z sianem.
Jedzie...
Każdy chce z niego uszczknąć
Źdźbło słomy.
Największe źdźbło.....
Lub choćby najmniejsze...
Święty Antoni,
Święty znalazco igły w stogu siana,
Naucz nas odnaleźć sumienie nasze,
Które zgubiliśmy,
Nic nawet o tym nie wiedząc.
Jedzie wóz z sianem,
Jedzie,
Jak na tryptyku Hieronima Boscha...
wtorek, 7 sierpnia 2018
Vladimír Holan - Zmartwychwstanie
Vladimír Holan (16 IX
1905 Praga-31 III 1980 tamże) – poeta i tłumacz czeski. Całymi latami nie
wychodził z mieszkania, poddając się czemuś w rodzaju mnisiej klauzury artysty,
całkowicie oddanego twórczości poetyckiej.
Charles Joseph Grips |
Więc po tym życiu
miałyby nas kiedyś obudzić
przeraźliwe jęki trąb
i rogów?
Odpuść mi, Boże, ale
krzepię się wiarą,
że początek i
wskrzeszenie wszystkich nas, nieboszczyków,
obwieści po prostu
pianie koguta...
Potem przez chwilę
zostaniemy jeszcze w łóżku...
Pierwsza wstanie
mama... Usłyszymy,
jak cichutko rozpala
ogień,
jak cichutko stawia
wodę na blasze
i troskliwie wyjmuje
z szafki młynek do kawy.
Będziemy znowu w
domu.
Antoni Słonimski - "Na rzece"
Darrel Bush |
w młode ręce wzięliśmy wiosła,
czy pamiętasz, jako cicho te łodzie,
jak łagodnie rzeka je niosła?
Dziś wspominam z obrazem tej rzeki,
mgły wnoszące się i czerwień wschodu,
i horyzont upojnie daleki
i drażniący, rześki wiew chłodu.
Wspominam do dzisiaj w zachwycie,
brzeg młodości we mgle ginący,
gdy nas porwał i poniósł przez życie,
prąd burzliwy, wartko płynący.
I dziś nas niosą te prądy rwące,
rwące serca zmęczone w biegu,
gdy na skronie nasze siwiejące,
opada mrok drugiego już brzegu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)