poniedziałek, 25 grudnia 2017

annaG - Twoja dusza


Nic nie jest na zawsze, opuszczamy ogrody, 
chociaź wabią zapachem, smakiem, swoją barwą, 
czas dzielimy na drzazgi, które mącą wodę; 
gdy "teraz" trwać przestaje, "dawniej" też przepadło. 

Jeśli gdzieś w domu czuwasz, choć dawno odszedłeś, 
nie bądź dla nas wszystkich ot, smutną fotografią. 
Niech barwy nabierze to, co jest najciemniejsze, 
uwierzę że przeczucia to twój ciepły podszept. 

Może zdołasz przeniknąć przestrzeń i z niebytów, 
obejmiesz mnie ramieniem, obronisz mą rację. 
Będziesz tym, co najlepsze, wśród mentalnych dryfów, 
wytchnieniem, jasnym błyskiem przy świecach kolacji. 

Brak komentarzy: