środa, 15 listopada 2023

HENRYK ZBIERZCHOWSKI - RZEKA

 


Lubię wieczorem siąść nad rzeki brzegiem,
Mając nad głową bezmiary niebiosów,
Biegnąć myślami za jej wiecznym biegiem
I słuchać duszą jej tajemnych głosów,
Bo wtedy twarz swą wychylają z ciemnic
Prawdy strzeżone pieczęcią tajemnic.


Oto mej duszy opowiada rzeka,
Że niema czasu i niema przestrzeni,
Że choć jej fala płynie i ucieka
I wiecznym ruchem przy brzegach się pieni,
O każdej chwili i o każdej dobie
Jest w jednem miejscu i trwa sama w sobie.


 W szmerze jej fali dzwoniącej odjazdy
Słyszę swą duszą wszystkie głosy świata:
Ptaka, tygrysa, człowieka i gwiazdy,
Śmieje się szczęście i jęczy zatrata


I w tem rozpięciu głosów niezmierzonem
Wszystko jest jednym, wiekuistym tonem.
Taka jest bowiem prawda wszechistnienia,
Że jak tęsknota mieści się w tęsknocie,
Tak nic nie mija i choć formy zmienia
Trwa samo w sobie, wieczne w swej istocie



I tak niezmienne jest jako ta rzeka,
Choć każda falą ku morzu ucieka.  RZEKA

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

BBM: Rzeka jest jak czas- płynie, niezależnie od tego, co się wokół dzieje…

JoAnna pisze...

Zastanawia mnie to: niema? Taka była pisownia, czy jakiś internauta zrobił błąd?

Zapraszam do mnie po przepis, o który prosiłaś.

Pozdrawiam.

donka pisze...

Wiersz "Rzeka" pochodzi ze zbioru wierszy Zbierzchowskiego "Ogród życia".... często poeci nie kierują się całkowicie zasadami gramatyki, nawet orografii, jak w tym przypadku, kierują się kaprysem, przekształcają i zmieniają słowa po swojemu.

https://pl.wikisource.org/wiki/Ogr%C3%B3d_%C5%BCycia_(Zbierzchowski)

Zbierzchowski żył i pisał na przełomie XIX i XX wieku.... może wtedy dopuszczalna była taka forma, którą posłużył się poeta.

Podrawiam.

-