Etykiety

niedziela, 14 września 2025

Wisława Szymborska - Wyznania maszyny czytającej -




Ja, Numer Trzy Plus Cztery Dzielone Przez Siedem,

słynę z rozległej lingwistycznej wiedzy.
Zdążyłem już rozpoznać tysiące języków,
jakimi w swoich dziejach
posługiwali się wymarli ludzie.

Wszystko, co zapisali swoimi znakami,
mimo że przywalone warstwami katastrof,
wydobywam, odtwarzam
w pierwotnej postaci.




To nie przechwałki —
czytam nawet lawę
i kartkuję popioły.


Objaśniam na ekranie każdą wzmiankowaną rzecz,
kiedy ją wykonano,
i z czego, i po co.

A już zupełnie z własnego rozpędu
badam niektóre listy
James Steinberg
i poprawiam w nich błędy ortograficzne.

Przyznaję — pewne słowa
sprawiają mi trudność.
Na przykład stanów zwanych “uczuciami”
nie potrafię jak dotąd wytłumaczyć ściśle.

Podobnie z “duszą”, wyrazem dziwacznym.
Ustaliłem na razie, że to rodzaj mgły,
rzekomo od śmiertelnych organizmów trwalszy.

Jednak największy kłopot mam ze słowem “jestem”.
Wygląda to na czynność pospolitą,
uprawianą powszechnie, ale nie zbiorowo,
w praczasie teraźniejszym,
w trybie niedokonanym,
choć, jak wiadomo, dawno dokonanym.

Tylko czy to wystarcza jako definicja?
Mam na łączach burczenie i śrubek zgrzytanie.
Mój guzik do Centrali kopci zamiast świecić.

Poproszę chyba o braterską pomoc
kumpla Dwie Piąte Zera Łamane Przez Pół.
To wprawdzie znany wariat,
ale ma pomysły.

Wisława Szymborska

5 komentarzy:

jotka pisze...

Jak dotąd, żadna maszyna nie nauczyła się kochać, ale i nienawidzić, na szczęście!

Stokrotka pisze...

Tak sobie myślę, że nigdy już nie będzie takiej polskiej Noblistki, która by w tak genialny sposób pisała o tym, że nic dwa razy się nie zdarza, albo o tym, że tego się kotu nie robi, albo o maszynie...

donka pisze...

Szymborska to w swoim wierszu wyraźnie zaznacza..... żadna maszyna nie stworzy duszy.....nie zrozumie uczuć.

donka pisze...

To prawda.... warto poczytać wspomnienia o niej widzianej oczami bliskich przyjaciół i ludzi kultury.... z każdego wyłania się inny jej portret. Wspomnień jest aż 60.
Książka nosi tytuł: " Zachwyt i rozpacz. Wspomnienia o Wisławie Szymborskiej"

donka pisze...

Gdy żyła Wisława sztuczna inteligencja dopiero powstawała, jeszcze nie wchodziła z butami w nasze życie , dopiero dojrzewała , rozwijała się..... dziś całkiem się dobrze ma . Nie lubię jej, .... to twór pięknie opisujący ludzkie uczucia, nawet duszę, mimo że sam ich nie posiada. Poetka jeszcze nie znała sztucznej inteligencji, .. jej wiersz jest buntem przeciwko komputerom, ale upłynęło kilka lat i tą umowną nieznaną maszyną stała się również nielubiana przeze mnie sztuczna inteligencja.