Stefan Grass urodził się w 1935 r., w leśnictwie koło Kościerzyny. Pochodził z rodziny o tradycjach patriotycznych i religijnych, był duszpasterzem środowisk partyzanckich i patriotycznych, opiekunem miejsc pamięci narodowej. był również kapelanem więziennym i szpitalnym. Został zapamiętany jako kapłan o wielkim i otwartym sercu, którego dewizą było „być, a nie mieć”
Ostatnie spojrzenie
Pozwól mi spojrzeć jeszcze raz jeden jedyny
Jak zachód słońca niebo pastelami smuży
Na strzępki obłoków lecące gołębiście
I liście drzew na koncert strojone wiatrami.
Chciałbym w ślad za gwiazdami pójść na kraniec ziemi
Gdzie księżycowe wiedźmy uczą czeladników
Jak wiązać sidła z pajęczyn czarnej wdowy
Kradnąc nocne melodie sowich pohukiwań.
I daj mi wziąć ze sobą dźwięki i zapachy
Wakacji zagubionych w starczej bezpamięci
Rytuałów wieczornych i rytmów odwiecznych
Woń macierzanki i dzwony na Ave Maria
Pozwól mi odejść w świetlnych błyskawic wołaniu
Szlakiem pielgrzymów gwiezdnych znających te ścieżki
Tylko u bramy złotej daj mi się zatrzymać
Bym mógł głowę odwrócić i spojrzeć raz jeszcze.
Stefan Gross
Klucz Żurawi
Kto zrozumie smutek żurawi
Zanim ruszą w podróż daleką?
Kto potrafi śpiewać ich treny
Gdy lecą swym tajemnym kluczem
Do dawno obiecanej ziemi
Ich wysp szczęśliwych i bezpiecznych?
Nie umiem czytać szyfrowanych
Podszeptów i gestów Charona
W jego łodzi na ciemnej rzece
Styksu, skąd widać ten świat inny,
Ląd odlatujących żurawi
Gdzie kwitną łzy i mandragora.
Znam tylko smutek zgubionego
Włóczęgi, który błędnie czytał
Gwiezdnych hieroglifów wskazówki
I teraz czeka na niczyjej
Ziemi, aż usłyszy śpiewanie
Żurawi, by z nimi odlecieć…
Wiem, że dadzą mi klucz ich lotu
Abym jak Ikar szukał słońca
I spłonął w miłości pożodze
Szukając diamentów na drodze
Do kraju, gdzie wiecznie panuje
Bezsłowna cisza i rytm serca
Stefan Grass
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz