sobota, 25 lutego 2023

Taras Szewczenko - Testament

 

Ilia Repin. Portret Tarasa Szewczenki. 1888


Kiedy umrę, prochy moje
 Złóżcie na mogile,
 Pośród stepu szerokiego,
 W Ukrainie miłej:
 Niechaj widzę łany, pola,


 Dnieprowe urwiska,
 Niechaj słyszę, jak Dniepr huczy,
 Wre i pianą ciska!
 A gdy spłynie z Ukrainy
 Ku morzu krew wroga, —


 Wszystko rzucę i polecę
 Do samego Boga
 Na modlitwy. A póki co —
 Nie uznaję Boga!
Pochowajcie i wstawajcie,


Pozrywajcie pęta,
Niechaj wrażą krwią skropiona
Wstanie wolność święta!
A wówczas mnie w tej rodzinie
Wielkiej, wolnej, nowej,


Chciejcie wspomnieć choć cichemi,
Lecz dobremi słowy.


 1845.25.XII.



                           Andrzej Seweryn  -  "Testament" Tarasa Szewczenki

 


2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Słuchanie Seweryna to sama przyjemność!
jotka

donka pisze...

Słuchałam już 3 x..... pewnie na tym nie poprzestanę