piątek, 19 sierpnia 2022

Jan Brzechwa - Pająk i Muchy

 



Pająk i Muchy

Pająk na stare lata był ślepy i głuchy, 


Nie mogąc tedy złapać ani jednej muchy, 
Z anten swej pajęczyny obwieścił orędzie, 
Że zmienił się i odtąd much zjadać nie będzie, 


Że pragnąłby swe życie wypełnić czymś wzniosłem 
I zająć się, jak inni, uczciwym rzemiosłem, 
 
A więc po prostu szewstwem. Zaś na dowód skruchy 
Postanowił za darmo obuć wszystkie muchy. 
 

Niech śmiało przybywają i młode, i stare, 

A on, szewskim zwyczajem, zdejmie każdą miarę! 

 
Muchy, słysząc o takiej poprawie pająka, 
Przyleciały i jęły pchać się do ogonka. 
 
Podstawiają więc nóżki i wesoło brzęczą, 
A pająk je okręca swą nitką pajęczą, 
 
Niby mierzy dokładnie, gdzie stopa, gdzie pięta, 
A tymczasem wciąż mocniej głupie muchy pęta. 
 
Muchy patrzą i widzą, że wpadły w pułapkę, 
Pająk zaś, który dawno miał już na nie chrapkę, 
 
Pogłaskał się po brzuchu i zjadł obiad suty. 
Odtąd mówi się u nas: "Uszyć komuś buty."

2 komentarze:

BBM pisze...

A y- jak te głupie muchy- wciąż podstawiamy nóżki naszym rodzimym pająkom... :((

donka pisze...

Kiedyś muchy zmądrzeją,