środa, 12 lipca 2023

Agnieszka Osiecka - Chociaż raz







Chociaż raz
warto umrzeć z miłości.
Chociaż raz.


A to choćby po to,
żeby się później chwalić znajomym,
że to bywa.
Że to jest.


... Umrzeć.
Leżeć w cmentarzu czyjejś szuflady
obok innych nieboszczyków listów
i nieboszczek pamiątek
i cierpieć...




Cierpieć tak bosko
i z takim patosem,
jakby się było Toscą
lub Witosem.


... I nie mieć już żadnych spraw
i do nikogo złości.
I tylko błagać Boga, by choć raz,
choć jeszcze jeden raz
umrzeć z miłości.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

BBM: No, niewątpliwie Osiecka znała temat!😉

MaB pisze...

Pięknie pisała jak była zakochana.

donka pisze...

Znała, kochała tęskniła i cierpiała. Najbardziej gdy kochała bez wzajemności.... tak jak by tego potrzebowała.... wtedy też powstawało najwięcej jej wierszy. ale też i tekstów na zamówienie. musiała przecież z czegoś żyć.
Polecam, jeśli nie znacie - książkę:
"Osiecka. Tego o mnie nie wiecie"

Dobranoc. Pozdrawiam.
Ps. w blogu jest sporo jej wierszy.... lubiłam je oprawiać i chyba nadal lubię.