Sporządziłam spis pytań,
na które nie doczekam się już odpowiedzi,
bo albo za wcześnie na nie,
albo nie zdołam ich pojąć.
Spis pytań jest długi,
porusza sprawy ważne i mniej ważne,
a że nie chcę was nudzić,
wyjawię tylko niektóre:
Co było rzeczywiste,
a co się ledwie zdawało
na tej widowni
gwiezdnej i podgwiezdnej,
gdzie prócz wejściówki
obowiązuje wyjściówka;
Co z całym światem żywym,
którego nie zdążę
z innym żywym porównać;
O czym będą pisały
nazajutrz gazety;
Kiedy ustaną wojny
i co je zastąpi;
Na czyim teraz palcu
serdeczny pierścionek
skradziony mi - zgubiony;
Gdzie miejsce wolnej woli,
która potrafi być i nie być
równocześnie;
Co z dziesiątkami ludzi -
czy myśmy naprawdę się znali;
Co próbowała mi powiedzieć M.,
kiedy już mówić nie mogła;
Dlaczego rzeczy złe
brałam za dobre
i czego mi potrzeba,
żeby się więcej nie mylić?
Pewne pytania
notowałam chwilę przed zaśnięciem.
Po przebudzeniu
już ich nie mogłam odczytać.
Czasami podejrzewam,
że to szyfr właściwy.
Ale to też pytanie,
które mnie kiedyś opuści.
4 komentarze:
Najważniejsze pytania często pozostają bez odpowiedzi. Ale, czy gdybyśmy je znali, czy nasze życie by się zmieniło?
Twoje pytanie jest również b. ciekawe..... trudna na nie odpowiedź.....
niemniej gdyby nie nasza, ludzi ciekawość do tej pory tkwilibyśmy w epoce kamienia łupanego.
Pozdrawiam ciepło i serdecznie.
Wiele razy miałam cos zanotować przed zaśnięciem, ale nie chciało mi się wstawać, a szkoda, może rankiem byłaby niespodzianka?
jotka
Mnie niestety coraz częściej się to zdarza.... staram się by tych rzeczy było jak najmniej, najlepiej wcale.
no, ale u mnie to nie wiersze, jak zapewne u Ciebie
Dobranoc. Pozdrawiam..... a może rano zaskoczysz nas jakimś pięknym wierszem?
Prześlij komentarz