Etykiety

czwartek, 23 października 2025

Wojciech Młynarski - Żal mi nadziei

 


Żal mi nadziei, co się nie spełniły
żal białych płatków, co pomknęły w dal,
żal mi tych dziewczyn, które się spóźniły
na karnawału najpiękniejszy bal

Żal mi okazji, które zmarnowałem
przez chwilę tremy, co dopadła mnie,
żal mi tych listów, których nie wysłałem,
podpisywanych: miła kocham cię

Dlatego przeżyć chcę do cna
to wszystko, co mi życie niesie,
gdy młoda wiosna bzami gra,
gdy się zapala wczesna jesień

By nie żałować wierszy niespełnionych,
nie minąć nuty, która szuka słów
i dotknąć białych ramion wyrzeźbionych
w światłości, która nie powróci znów...




Żal mi nadziei, co się nie spełniły
żal wczesnej wiosny, gdy dojrzewa liść,
żal mi tej drogi, którą mgły spowiły,
którą w nieznane nie umiałem iść

Żal mi tych losów, których nie kupiłem
a przecież wygrać mógłby każdy z nich,
żal mi tych włosów, których nie tuliłem
i nawet dostrzec nie umiałem ich

Więc chcę do bólu przeżyć to
co jeszcze z życia mi zostało,
żeby wspominać było co
żeby się nic nie zmarnowało

By czas jaskrawy dognać i przegonić
żeby nie stchórzyć, nie pójść drogą złą
i aby jednej chwili nie uronić
z wielkiej podróży, w której jestem wciąż

Żal mi nadziei, co się nie spełniły...

Wojciech Młynarski 

4 komentarze:

jotka pisze...

No właśnie, czy żal nam czegoś , co się nie spełniło?
Dobry temat do przemyśleń!

BBM pisze...

Czy na pewno, gdyby się spełniło, byłoby lepiej?… Na pewno inaczej, ale lepiej- niekoniecznie…

donka pisze...

To prawda, że to temat do przemyśleń. ale czy warto?
Czasu się nie cofnie. Można żałować, że postąpiło się w taki, czy inny sposób , ale na tym poprzestać..... nie układać innego scenariusza. bo życie układa już następne "Nie czas żałować róż gdy lasy płoną"...... .

donka pisze...

No właśnie... nie wiadomo.... lepiej sie nie ranić.