niedziela, 18 kwietnia 2021

Adam Asnyk - Wiecznie to samo

 


Wiecznie ta sama płynie zjawisk fala
I wciąż obrazy odnawia te same -
Wiecznie jutrzenka swe ognie zapala,
Z mgieł purpurowych tworząc słońcu bramę.
 
Wiecznie te same czary wiosna niesie:
Blaski i wonie, kwiaty i zieloność,
Te same chóry śpiewnych ptasząt w lesie,
Tę samą tęsknych pragnień nieskończoność.
 
Tą samą serca poją się rozkoszą
I wiecznie snują nić tej samej przędzy,
Wiecznie te same skargi się podnoszą
Z ciemnej otchłani rozpaczy i nędzy.
 
A jednak jasność jutrzenki, wdzięk wiosny,


Ziemia i morze, i niebios sklepienie,
Młodość, tęsknota i zachwyt miłosny,
Rozkosz i boleść, walka i zwątpienie,
I każda śpiewna kochanków rozmowa

Wiecznie jest nowa! 

3 komentarze:

jotka pisze...

Tak naprawdę, dla kolejnych pokoleń wszystko jest nowe:-)

donka pisze...

I to jest urok życia.... wszystko przemija i rodzi się na nowo .Znów w bólach, lub w olśnieniu, w radości odkrywania. .
Pamięć pokoleniowa? Przypomnijmy sobie, czy była nam potrzebna? Czy jest potrzebna naszym dzieciom, wnukom? Temat rzeka. Turnau w przenośni " wszystko przemija i wszystko zostaje" a Asnyk dodaje wszystko jest nowe.

Najgorsze, że gdy odkrywamy potrzebę poznania przeszłości rodziców i dziadków ich już nie ma. a mieliśmy ich na wyciągnięcie reki.


Pozdrawiam, miłej niedzieli.

© Artbook pisze...

Jaki ten wiersz aktualny! Adam Asnyk, kto by pomyślał, że tak trafnie odda również naszą rzeczywistość 😉

To niezwykle cenne spostrzeżenie:

"(...) gdy odkrywamy potrzebę poznania przeszłości rodziców i dziadków ich już nie ma. a mieliśmy ich na wyciągnięcie ręki."

Pozdrawiam!