sobota, 17 czerwca 2023

Barbara Borzymowska - "Modlitwa konia z transportu"

 










   Zdjęcia własne - konie na pastwisku blisko domu.... 





Mój wiatronogi Boże koni,
Czy Ty naprawdę widzisz wszystko?
I strach, i głód, i ból, i krew?
Nie ma nikogo z mojej stajni
I nie znam drogi na pastwisko.
Bardzo się boję, Panie mój.
Tutaj tak ciasno jest i ciemno,
I jestem sam, zupełnie sam
Choć tyle koni jedzie ze mną...,
Z ogonem bujnym, grzywą gęstą
Ja przecież jestem, przecież byłem
Na Twoje podobieństwo!
Teraz nic z tego nie zostało,
Czterokopytny Boże spraw, By umieranie nie bolało!
A kiedy wszystko już się stanie
I wszystko będzie końcem
Niechaj na przekór wyśnię sen
Że galopuję w słońce
I pędzę wprost w promieni blask
Pękają chmury w niebie
A ja nie czuję więcej nic
I gnam, i mknę do Ciebie!

Barbara Borzymowska. 

2 komentarze:

MaB pisze...

Jakie to piękne! Wiersz jest zachwycający. Jak zwykle wyszukujesz rzadkie i drogocenne skarby. ❤

donka pisze...


Autorka Barbara Borzymowska znana jest z wzruszających wierszy o naszych domowych zwierzętach. Jeden z jej utworów dołączyłam do mojego wspomnienia o ukochanej suczce Wiki w poście pod tytułem "Świąteczne wspomnienia"
http://www.donkiswiatpoezji.pl/2022/12/od-pewnego-czasu-swieto-bozego.html

Pozdrawiam ciepło. .