środa, 18 października 2023

Emily Dickinson



 Jest samotność przestrzeni,

Samotność oceanu,

Samotność śmierci - lecz wszystkie

Igraszką są w porównaniu

Z tym innym odosobnieniem,

Polarnym tchnieniem głuszy:

Skończoną nieskończonością

Zamkniętej w sobie duszy.


tłum. Artur Międzyrzecki

2 komentarze:

MaB pisze...

Od człowieka zatwardziałego można odczuć ziąb. Wieje od niego jak z bezkresnej pustki.
Bardzo piękny wiersz. Bardzo cenię tę poetkę.

donka pisze...

To prawda... choć autorka mogła mieć też na myśli nasze zamknięcie się, schowanie przed światem..... jakby zlodowacenie. Może to mieć różne przyczyny... także i nadmiar cierpienia, nagły cios w życiu.

Pozdrawiam serdecznie.