Dla miłośników poezji szukających w Świecie Poezji piękna rozjaśniającego życie i schronienia, gdy czują się zagubieni.
Jest samotność przestrzeni,
Samotność oceanu,
Samotność śmierci - lecz wszystkie
Igraszką są w porównaniu
Z tym innym odosobnieniem,
Polarnym tchnieniem głuszy:
Skończoną nieskończonością
Zamkniętej w sobie duszy.
tłum. Artur Międzyrzecki
Od człowieka zatwardziałego można odczuć ziąb. Wieje od niego jak z bezkresnej pustki. Bardzo piękny wiersz. Bardzo cenię tę poetkę.
To prawda... choć autorka mogła mieć też na myśli nasze zamknięcie się, schowanie przed światem..... jakby zlodowacenie. Może to mieć różne przyczyny... także i nadmiar cierpienia, nagły cios w życiu. Pozdrawiam serdecznie.
Prześlij komentarz
2 komentarze:
Od człowieka zatwardziałego można odczuć ziąb. Wieje od niego jak z bezkresnej pustki.
Bardzo piękny wiersz. Bardzo cenię tę poetkę.
To prawda... choć autorka mogła mieć też na myśli nasze zamknięcie się, schowanie przed światem..... jakby zlodowacenie. Może to mieć różne przyczyny... także i nadmiar cierpienia, nagły cios w życiu.
Pozdrawiam serdecznie.
Prześlij komentarz