piątek, 24 maja 2024

Julian Tuwim - Do krytyków -



 

                                                            
A w maju

Zwy­kłem jeź­dzić, sza­now­ni pa­no­wie,

Na przed­niej plat­for­mie tram­wa­ju!

Mia­sto na wskroś mnie prze­szy­wa!

Co się tam dzie­je w mej gło­wie:

Pędy, za­pę­dy, ognie, ogni­wa,

We­so­ło w czu­bie i w pię­tach,

A naj­we­se­lej na skrę­tach!

Na skrę­tach - ko­li­ście

Za­gar­niam za­chwy­tem ra­mie­nia,

A drze­wa w po­ry­wie na­tchnie­nia

Sza­le­ją wio­sen­ną wo­nią,

Z ra­do­ści pęka pą­ko­wie,

Uli­ce na alarm dzwo­nią,


Maju, maju! 

Tak to jadę na przed­niej plat­for­mie tram­wa­ju,

Wiel­ce sza­now­ni pa­no­wie!

Brak komentarzy: