czwartek, 29 marca 2018

Halina Poświatowska * * *

* * *
mówisz – na śmierć 
mówisz – na wieczność

a jeśli zmienisz się w drzewo
czy mogę liczyć na to że wzejdziesz
pod moim oknem

a jeśli – w szybę
czy będzie można końcem języka
podrażnić twoje dzwoniące jestem

a jeśli – w wiatr
czy będę trawą którą rozszumisz

a jeśli w światło
czy będę nocą którą rozproszysz

a jeśli - dniem
czy dobrą chmurą osłonisz
moją zmęczoną głowę
jak ją weźmiesz lekko
we włosy
pieszczotą palców zwinnych
wyszepczesz
trwam

Brak komentarzy: