środa, 27 marca 2019

Ryszard Kapuściński - wybrane wiersze

Ekologia

A kiedy już ugrzęźniemy w koleinach polskiej drogi 
to znaczy
gdy ugrzęźniemy na dobre w piaskach historii
i nawet popędzane batem konie naszych marzeń
nie będą zdolne uczynić ni kroku
nie przeklinaj nieba ani ziemi
nie potępiaj świata ani losu
popatrz
ptak leci
szumi las
ścieżką wędrują żuk chrząszcz i biedronka

życie trwa
istniejemy



* * *

Dnia, który straciłeś
już nie nadrobisz,
świat poszedł naprzód,
zostałeś w tyle -
ręce masz puste
i oczy puste

siedzisz w parku
na ławce,
wpatrujesz się w mrówkę,
ale i ona zajęta poszła sobie
zostałeś sam
nikogo wokół ciebie 
























*** 

Ten na fotografii szesnastolatek 
to przecież nie ja






Ten, który z trudem kroczy ulicą
to przecież nie ja

A jednak ten z fotografii
ten na ulicy
to jednak ja
A ten co teraz w to wątpi
Ten to właśnie ja







* * *
Dlaczego
świat
przeleciał obok mnie
tak szybko
nie dał się zatrzymać zbliżyć przejść na ty


pognał

znikający punkt
w ogniu i dymie







* * *
Jak to się wszystko zapomina

przecież
było coś takiego
co się zaczęło
co trwało

byliśmy w tym zanurzeni
było nami

coś co

zaraz

daj mi pomyśleć

coś co


jak to się wszystko zapomina







***
I nie zostało mi nic oprócz Boga -
to znaczy
zostało wszystko

jeżeli wierzysz.

Brak komentarzy: