sobota, 22 sierpnia 2020

Juliusz Słowacki – JUŻ PÓŁNOC….


Już północ – cień ponury pół świata okrywa,
A jeszcze serce zmysłom spoczynku nie daje,

Myśl za minionym szczęściem gonić nie przestaje,
Westchnienie po westchnieniu z piersi się wyrywa.

A choć znużone ciało we śnie odpoczywa,
To myśl znów ulatuje w snów i marzeń kraje,

Goni za marą, której szczęściu niedostaje,
A dusza przez sen nawet drugiej duszy wzywa.





Jest kwiat, 
co się otwiera pośród nocy cienia
I spogląda na księżyc
i miłe tchnie wonie,
Aż póki nie obaczy 
jutrzenki promienia.




Jest serce, co się kryjąc 
w zakrwawionym łonie,
W nocy tylko oddycha, 
w nocy we łzach tonie,
A w dzień pilnie ukrywa 
głębokie cierpienia.

Brak komentarzy: