sobota, 21 maja 2022

MOJA NIEDZIELNA KARTKA Z KALENDARZA

                                                                    





Wiki oczekująca w okienku na schodach i z łebkiem w bramie -  na nasz powrót. 
Niestety miała podstawy by nie wierzyć ludziom. Cudem uniknęła śmierci. Pani zamierzała ją uśpić, gdyż kupiła sobie następnego psa.  Strach by znów nie została porzucona nie opuścił naszej suczki  chyba nigdy. .  
Ukochanym  panem Wiki został mąż .... nie opuszczała go na chwilę, towarzyszyła mu w zdrowiu i chorobie. do końca. 



2 komentarze:

jotka pisze...

Oj, starość nie oszczędza nawet zwierząt, jak dobrze, że choć niektóre znajdują przyjazne schronienia...

donka pisze...

Starość, odchodzenie - ciężko się je przeżywa.... tak jakby odchodził ktoś nam najbliższy.... i tęskni się za nimi tak samo. Ile bym dala za to by Wiki kręciła się koło mnie.