wtorek, 25 października 2022

Tadeusz Śliwiak - * * * (zobacz jak zmalał nasz odległy dom), Powrót wojownika

 


* * * (zobacz jak zmalał nasz odległy dom)


zobacz jak zmalał nasz odległy dom
niewiele większy już od gdańskiej szafy
kiedy go weźmiesz na spytki - usłyszysz
jak skrzypi jego stare drewno
jak podłodze dokuczają dreszcze
w kredensach cicho brzęczą filigrany


szmery chowają się po kątach
zegary rozsypują swoje suche ziarna
i drażniąc wieczność
maszerują w miejscu
czy dostrzegasz nasze w tym domu dzieciństwo
głęboko utopione w lustrach?

Tadeusz Śliwiak




Powrót wojownika


Wyszła do ogrodu
zdjęła ze sznura
chłodne prześcieradło
wykrochmalone księżycowym światłem

Prześcieliła łóżko
- Teraz już leżą przy sobie
przykryci wojskowym płaszczem
Z sąsiedniej izby słychać jakieś kroki
- To jego buty,
wciąż jeszcze maszerują
po drewnianej podłodze

Tadeusz Śliwiak


Brak komentarzy: