wtorek, 30 maja 2023

Ludwik Jerzy Kern - Podglądanie rodaków

 





Podglądanie
To niezbyt piękna mania.
Ale gdzie są tacy, co nie lubią podglądania?


Gdyby Gallup podglądacki istniał,
Taka podglądacka sonda,
To dopiero by wiadomo było, ile różnych rzeczy się podgląda!


Podglądanie,
Jako takie,
Tkwi w człowieku.
Ale to co się podgląda, to zależy już nie od nas,
Lecz od wieku.
Stare ciocie inne gusta mają,
Inne zaś studenci,
W każdym wieku co innego - jak wiadomo - oczy nęci.


Gdy byłem  mały, podglądałem piłkę Zdzisia,
Albo Jasia hulajnogę,
Dziś na hulajnogę już nie lecę,
Dziś podglądać damską nogę raczej mogę.
Nie wypieram się
W końcu przecież nodze nic nie szkodzę.
Chociaż tak na dobrą sprawę,
To już nie ma takich nóg,
Jakie się w mych młodych latach widywało w Łodzi...


Dziś nieważne dla mnie zresztą, czy ja widzę kogoś bez ubrania
Czy w ubraniu -
Dziś uprawiam, że tak powiem, wyższą szkołę jazdy w podglądaniu.


Mnie nie bawi dziś obserwowanie, kto do kogo przyszedł.
W celu zdejmowania szat,
Ja dziś jestem bardziej perwersyjny jeszcze,
Ja się bawię podglądaniem - zwykłych ludzkich wad.


Państwo myśli sobie pewnie teraz: czy wypada?
Wada niby rzeczy intymne...
Owszem, owszem,
Ale ile czasem wszystkim jedna wada bobu zada!


I stąd właśnie podglądanie mych rodaków
I ich jakże życiodajnych
(Dla mnie!!!)
Niedostatków charakteru
Oraz innych braków.


A na plus niech mi to zapisane będzie w satyrycznym niebie,
Że podglądam wszystkich równo,
Bez protekcji,
Nie wyłączając nawet
Siebie.

4 komentarze:

© Artbook pisze...

Ale trafnie i z przymrożeniem oka o podglądaniu 😉 Fajne i prawdziwe słowa. No cóż chyba taka ludzka tendencja i ciekawość, aby widzieć i wiedzieć nieco więcej niż potrzeba 😉 Końcówka najbardziej mnie rozbawiła, bo umiejętność podglądania siebie, to naprawdę wielka sztuka 😄 Pozdrawiam, świetny wiersz Kerna!

MaB pisze...

Szczera prawda! Każdy podgląda, ale nie każdy się do tego przyzna. 🙂Pozdrawiam!

donka pisze...

Podglądamy nie zdając sobie z tego sprawy.... nazywamy to zaspokajaniem ciekawości.
A podglądanie siebie? Lepiej nieraz nie zaglądać zbyt głęboko.

Pozdrawiam ciepło .

Anonimowy pisze...

Podglądamy i podsłuchujemy, ale ile ciekawych historii z tego powstaje!
jotka