wtorek, 21 maja 2019

Józef Baran - Bajka o małżeństwie


tak długo płyną już tą łodzią
a wokół
wciąż ten sam krajobraz morski
i słowa jak mewy
przysiadają na rufie łodzi
na włosach rękach ramionach

budzą się o świcie
on zajmuje
miejsce z przodu
ona tuż za nim
siedzą tak blisko siebie że
co chwilę zapominają o swym istnieniu

wyrwani jak ze snu
znów siebie widzą słyszą
by po chwili zgubić z oczu
tak mija im dziesięć... dwadzieścia
trzydzieści lat

słychać tylko rytmiczny plusk wioseł
poruszanych ich rękami

Brak komentarzy: