poniedziałek, 7 lutego 2022

Andrzej Sikorowski - Kiedy usłyszę dobre slowo

 




Kiedy mi rzucasz dobre słowo
Kiedy usłyszę słowo dobre
To dach wyrasta nad mą głową
I nawet strach ma oczy modre

Wokół spadają z drzew miesiące
Lecz ja posprzątam je bez żalu
I mocniej zwiążę koniec z końcem
I będzie piękniej niż w Wersalu

Ty jednak milczysz niby zegar
W którym kuranty są zaklęte
Pewnie się nawet nie spodziewasz
Że we mnie coś za chwilę pęknie...

Czy winna jestem, czy bez winy
W tych sprawach łatwo się pomylić
Ale uważaj, by ktoś inny
Nie mówił do mnie w takiej chwili

Bo gdy usłyszę dobre słowo
Którego bardzo mi potrzeba
To dach urośnie nad mą głową
I włosy wzlecą aż do nieba



5 komentarzy:

BBM pisze...

Lubię Sikorowskiego. Ma "ciepłe" teksty. Dobrze się go słucha.

Anonimowy pisze...

Mamy wszystkie ich płyty, najlepsze lekarstwo na chandrę!
jotka

donka pisze...

Dlatego, że również go lubię co jakiś czas przypominam go w swoim blogu. Pozdrawiam .

donka pisze...

Jego teksty są bardzo poetyckie.... nie jestem jednak pewna czy mona go nazwać poetą, czy tekściarzem. Tak jak Młynarskiego, Osiecką i wielu innych.

Magda z Krakowa pisze...

Bardzo lubię Sikorowskiego. Kiedyś nawet, ponad dziesięć lat temu, udało mi się z nim nawet zamienić kilka zdań, przy okazji koncertu na dni Bronowic w Krakowie, czy coś takiego :)