środa, 2 lutego 2022

Bertold Brecht - Salomon był to mądry król


Bertolt Brecht, (ur. 10 lutego 1898 ; zm. 14 sierpnia 1956 ) – niemiecki pisarz, dramaturg, teoretyk teatru, inscenizator, poeta. Jego dzieła wystawiane są na całym świecie. Założył teatr epicki nazywany też „teatrem dialektycznym”. 

Krzysztof Łozowski



Salomon był to mądry król
I o tym każdy wie,
Choć znał na wylot cały świat,
To przeklął dzień, gdy zrodził się -
Na wszystko cień zwątpienia padł.
Salomon był to mądry król.
I patrzcie, nim zapadła noc,
Świat skutki znał mądrości tej:
To mądrość nań ściągnęła nieszczęść moc -
Szczęśliwy, kto nie zaznał jej.

Wszak Sokratesa znacie z cnót,
O prawdzie mówił on,
Lecz z wielkich wdzięczny nie był nikt,



Raczej zło, raczej wszystko, aż po jego zgon.
I dali mu trucizny łyk.
Rzetelny był syn ojczyzny swej!
I patrzcie, nim zapadła noc,
Świat poznał skutki cnoty tej:
Rzetelność nań ściągnęła nieszczęść moc -
Szczęśliwy, kto nie zaznał jej.

Wszak Cezar dzielnym wodzem był
I każdy o tym wie.
na tronie siedział niczym Bóg,
Przypłacił śmiercią cnoty swe.
Już wszystkie kraje zdobyć mógł,
Wykrzyknął: "Ty przeciwko mnie."
I patrzcie, nim zapadła noc,
Świat skutki znał dzielności tej:
To dzielność nieszczęść nań ściągnęła moc -
Szczęśliwy, kto nie zaznał jej.

Porządni ludzie wierzą wszak
W przykazań dziesięć swych.
To na nic dotąd było nam.
Wy, co przy piecu się grzejecie tam,
Ulżyjcie w naszych losach złych!
Porządni byliśmy już dość

I patrzcie, nim zapadła noc,
Świat widzi skutki doli złej:
To bogobojność dała cierpień moc -
Szczęśliwy, kto nie zaznał jej.

Bertold Brecht
przełożył Władysław Broniewski

2 komentarze:

jotka pisze...

Zawsze powtarzam za moją ulubiona pisarką, że dobrzy ludzie są po prostu dobrzy, a religia nie ma nic do tego...

donka pisze...

W wierszu nie chodzi chyba o religię jako taką. Autor przekornie wymienia po kolei - dzielność, mądrość, rzetelność, bogobojność jako cnoty, które nie zapobiegły śmierci znanych z historii bohaterów. Winę widzi właśnie w zbytniej bogobojności, posłuszeństwie

(" Ulżyjcie w naszych losach złych!
Porządni byliśmy już dość")
Ten wiersz jest jakby nawoływaniem do buntu.

Brecht jak przeczytałam dementował wiarę w jakikolwiek metafizyczny sens rzeczywistości,