piątek, 15 stycznia 2021

annaG - Dojrzałość

 

Autor-Barbara Gulbinowicz

Któregoś ranka stanęłam przed lustrem,
zobaczyłam je po raz pierwszy
cieniutkie strużki.
Jak maleńkie rzeczki na mapie twarzy.

Przetarłam zdziwione oczy,
spojrzałam raz jeszcze
-były.
Nieodzowne znaki dojrzałości.

Mieszane uczucia,
jakby coś odchodziło
a przecież je zyskałam.
 
To czas wyrzeźbił drogi,
po których przeszłam,
troski w kącikach ust,
radość na policzkach,
złość i zdziwienie na czole.

Wszystkie kiedyś

łagodnie na siebie napłyną.



Wiem o tym.
To nie początek starości,
to zapis mojej duszy
w małe papilarne linie twarzy.

Od dziś spoglądając w lustro
zobaczę całe moje życie,
jak na dłoni...
 
/13.05.10/ 


Brak komentarzy: