wtorek, 16 marca 2021

Ludwik Jerzy Kern – Psi aktorzy

 

Niech się uśmiecha ten i ów,
Lecz przecież fakt to oczywisty,
Że większość – znaczna większość psów -
Ma w sobie coś z artysty.

Można by to określić tak -
Wbrew stosom reguł i prawideł -
Że pies to taki wolny ptak,
Co kości je i nie ma skrzydeł.

Pies pięknie różne role gra.
Sztuka aktorska jest psu znana.
Pies czasem gra innego psa,
A czasem panią albo pana.

Pies umie zagrać ból i żal,
Rozpacz, tęsknotę i oddanie.
I umie patrzeć w siną dal
Niby aktorka na ekranie.

Lecz najzabawniej wtedy jest,
Kiedy spotkają się w niedzielę
Gdzieś w parku dwa komiki psie,
Dwa czworonożne fernandele.


7 komentarzy:

jotka pisze...

Powiedziałabym, że pies to nie tyle ptak, co zwierzęcy anioł, pilnujący nas - ludzi:-)
Wkrótce dla Ciebie niespodzianka:-)

donka pisze...

Dzień dobry!. Czy to jest cytat?

BBM pisze...

Przeuroczy wiersz! Taki plaster na skołatany umysł. Ale i zwierzęta to zawsze wdzięczny temat.:)

donka pisze...

To prawda. Przeuroczy wiersz autora znanego nam przecież z Przekroju, z ostatniej strony, od której zawsze zaczynałam go czytać .
Trochę sobie dziś o nim poczytałam i przypominałam. . Nigdy bym nie przypuszczała, że był autorem słów wielu piosenek (np. W kalendarzu jest taki dzień, Lato, lato, Wojna domowa, Nie bądź taki szybki Bill, Cicha woda)
Dziś nie czytam Przekroju.....jakoś odstręcza mnie jego objętość z niezbyt ciekawą treścią..
Nie da się odtworzyć starego "Przekroju" jednego z niewielu wydawanych w PRL tygodników, kupowanych z teczki u kioskarki.
Jesteście młodsze, więc możecie tego nie pamiętać.
Pozdrawiam serdecznie.

Anonimowy pisze...

Cytat? nie, tak mi się skojarzyło...
jotka

donka pisze...

No to oczekuję tej niespodzianki z ciekawością.

BBM pisze...

Jeszcze stosunkowo niedawno /10-15 lat temu;))/ znajoma kioskarka odkładała nam gazety, więc to nie taki znów zamierzchły obyczaj!;))