wtorek, 29 września 2020

Mary Oliver - "Dzikie gęsi".


Mary Oliver urodziła się 10 września 1935 roku w Maple Heights w Ohio. zmarła  w  2019r.  

Amerykańska poetka i eseistka, laureatka Nagrody Pulitzera i National Book Award w dziedzinie poezji oraz wielu innych prestiżowych nagród.

Debiutowała w 1963 roku tomem poezji pt. „No Voyage and Other Poems.  Dosłowne tłumaczenie – Żadne podróże I inne wiersze”

W wierszach często pisała o naturze, otaczającym nas świecie, o dogłębnej samotności.

Są to swego rodzaju monologi wewnętrzne. Magia i ból naturalnego świata to podstawowe tematy jej twórczości.

Była krytykowana za podejmowanie tematu związków miłosnych kobiet, jednak została też doceniona zarówno przez krytykę, jak i czytelników.

Prywatnie była lesbijką, związaną z byłą z fotografką z Molly Malone Cook.

 

Pewien krytyk w Harvard Review tak pisał o jej wierszach:

 „Poezja Mary Oliver to doskonałe antidotum na przerost cywilizacji. To jest poetka mądra i szczodra, a jej wiersze pomagają nam spojrzeć intymnie i z bliska na świat, który nie jest naszym dziełem, ale którego tajemnice jesteśmy w stanie zniszczyć.” 


Mary Oliver – 

Dzikie gęsi.

 

Nie musisz być dobra.

Nie musisz iść na kolanach

sto mil przez pustynię, pokutując.

Wystarczy jeżeli pozwolisz zwierzątku twego ciała

kochać, co pokochało.

Mów mi o twojej rozpaczy, ja opowiem moją.

A tymczasem dalej trwa świat.

Dalej słońce i przezroczyste kamyki deszczu

suną przez krajobrazy,

nad łąki i głębokie drzewa,

nad góry i rzeki.

 

Znów dzikie gęsi, wysoko w czystym błękicie,

lecą z powrotem do domu.

Kimkolwiek jesteś, choćbyś była bardzo samotna,

świat ofiarowuje się twojej wyobraźni,

woła do ciebie jak dzikie gęsi, cierpko, pobudzająco,

coraz to oznajmiając, gdzie jest twoje miejsce

w rodzinie ziemskich rzeczy.

 

Przełożył Czesław Miłosz.


4 komentarze:

jotka pisze...

Przepiękny wiersz, bo i tłumacz znamienity:-)

donka pisze...

Też cenię wiersze i poetów tłumaczonych przez Miłosza..... dużo tłumaczył poezji amerykańskiej. Mary Oliwer, to również poetka amerykańska.
Miłosz jest jedynym poetą znanym Amerykanom.... w niewielkim zakresie Adam Zagajewski.

Lubią również tłumaczenia Barańczaka.
Cieszy mnie, że czytasz poezję z blogu.... Ja dziś nigdzie nie zaglądałam.... Straszna pogoda....źle znoszę to zimno.
Pozdrawiam serdecznie.

zlosnica pisze...

Jak miło znaleźć taką poezję...

donka pisze...

Miło, że się tu znalazłaś.... zapraszam częściej
Pozdrawiam serdecznie.